Ta książka to hit. Mogę szczerze powiedzieć, że najlepsza w tym roku którą czytałam. To skarbnica wiedzy w pigułce. Mówi o najważniejszym obecnie temacie na świecie, o ekologii i ratowaniu naszej planety.
Plastik fantastik? Już sam ironiczny tytuł jest aluzją. Całe nasze plastikowe życie skłania nas do dyskusji i przemyśleń. To edukacyjna książka dla dzieci o plastiku, recyklingu i ekologii.
Plastik jest lekki, dlatego tak chętnie jest wykorzystywany do wszystkiego. Ale jest jeden znaczący haczyk, rozkłada się od 100-1000lat, a zużywamy ok 280 ml ton plastikowych śmieci, które co roku trafiają na wysypiska. A TYLKO 9% odzyskujemy i zużywamy ponownie.
Spalanie plastiku, tak usuwa go ale opary są szalenie szkodliwe dla naszego zdrowia. Na Oceanie Spokojnym kest dryfująca wyspa, nazwana Wielką Pacyficzną Plamą Śmieci i już jest 5 razy większa niż Polska.
Zdecydowanie większa część naszego wygodnego życia jest plastikowa. Przytoczone w książce dane są zatrważające. Przyznajmy się, że z drwiną słuchamy informacji sugerujących nam ograniczenie zużycia plastiku w naszym codziennym życiu.
Mówią jedna osoba nic nie zmieni, pomyślało 30 milionów Polaków. A ile jest takich osób na świecie?
Zacznijmy od drobnostki, jak np. zakup filtra do wody i picie kranówki. Czy jeszcze łatwiej, bawełniane torby zamiast reklamówek. Woreczki z firanek zastępujące torebki foliowe na owoce, warzywa czy pieczywo. Ja tak robię od dłuższego czasu, w supermarkecie, na targu. A zakrętki widoczne na zdjęciu Mąż przyniósł mi z pracy, bo zbierają 😉
Muszę kupić mojemu chrześniakowi! To bardzo dobra inicjatywa – czasami mam wrażenie, ze dla dorosłych jest już za późno, ale jak się wychowaniem kolejne pokolenie z wrażliwością ekologiczną, to może coś z tego będzie!
PolubieniePolubienie